Hafty
Początki hafciarstwa sięgają starożytności, w Polsce haft jest znany od wczesnego średniowiecza. Niestety, dzisiaj ta wyjątkowa sztuka jest zanikająca. Ale w naszym regionie wciąż spotkasz mistrzynie haftu. Zręczne ręce pani Wiesławy Łukawskiej z Daleszyc z kolorowych nici, muliny, kordonka i kawałka lnianego płótna potrafią wyczarować naprawdę cuda. Jej misterne wyroby oczarowały samego prymasa Józefa Glempa. Ba, zachwyceni zdobnymi obrusami, bieżniczkami, serwetkami goście z zagranicy powieźli je aż do dalekiego Lionu we Francji i innych egzotycznych miejsc. Płaski, wypukły, angielski, aplikacja – pani Łukawskiej znane są wszystkie techniki haftu, nawet jeden z najtrudniejszych ściegów – richelieu – opanowała do perfekcji. Haft jest po prostu pasją jej życia. W to, co robi „wkłada serce” – mówi o sobie.
